Archiwum 15 stycznia 2005


sty 15 2005 Ziarno Miłości.....
Komentarze: 5

Zaczynam być z siebie dumna =D .... Zawsze gdy na mojej drodze pojawiały się problemy, wyzwania ja zawsze odwracałam sie i uciekałam.... rzadko podejmowałam się ryzyka... w sprawach uczuciowych zawsze czekałam aż wszystko samo do mnie przyjdzie i będzie pięknie, ładnie.... gdy czar pryskał nigdy nie starałam sie aby wszystko wróciło do normy... zawsze czekałam aż samo wszystko sie pozałatwia... gdy to nie następowało uznawałam, że to NIE TO i uciekałam.... raniąc innych........ Pierwszy raz w życiu ktoś zasiał we mnie ziarenko miłości.... pierwszy raz pragnę osiągnąć coś od zera.... pierwszy raz się nie boję.... nie uciekam... pierwszy raz nie ranie..... pierwszy raz pięlegnuję coś co ktoś we mnie zasiał..... pierwszy raz czuję, że dzięki moim staraniom te ziarenko we mnie kiełkuje.... pierwszy raz się nie zniechęcam... tylką dąże do wyznaczonego przeze mnie celu =] ... czuję, że udaje mi się to!!! dzięki temu mam ochotę na dalsze starania...... pierwszy raz potrafię sie przekonać, że jeśli naprawdę się czegoś chce można to osiągnąć... może nie od razu... ale im wiecej czasu mi to zajmuje i za każdym razem czuję, że moja praca nie idzie na marne odczuwam niezwykłą satysfakcję i radość =] .... Mam nadzieję, że to co we mnie w tej chwili kiełkuje okaże się przepiękną, zdrową, silną, trwałą rośliną.... która po pewnym czasie zapuści we mnie korzenie...którą będzie trzeba wyrwać jedynie z całym sercem jeśli coś się nie uda.... mam też nadzieję że będzie nieustannie kwitła i wydawała zdrowe, piękne i soczyste owoce =P ....

PS: 13.01.2005 odbyła się Nasza Studniówka =D ... było naprawdę rewelacjynie.... wszystko dzięki Tobie TygLyshQ... Dziękuję, że jesteś =* ... Co Ja Bym Bez Ciebie Zrobiła ?? ;)

nobody_special : :