sty 06 2004

Akceptacja....


Komentarze: 8

Ehhh...... Za nic w swiecie nie potrafię się pozbierać do kupy po przerwie swiatecznej!!! Juz drugi dzien z rzedu zasypiam do szkoły...... lekcje mi sie dluza, nie jestem w stanie sie uczyc..... do tego stale mi zimno i czuje, ze choroba mnie rozlozy.... z jednej strony chcialabym posiedziec w domciu, a z drugiej uwazam, ze i tak to nie ma sensu...... potem beda braki w szkole, wiecej roboty i jeszcze bardziej sie rozleniwie!!! ...... Oj musze sie wziasc w garsc!!! Innego rozwiazania nie widze....... musze znowu wszystko sobie ladnie rozplanowac, bo robiac wszystko chaotycznie nie mam na nic czasu...

Przez to wszystko popadam w stan przygnebienia i potem zaczynaja odzywac sie moje kompleksy, naszczescie nie maja juz one takiej wysokeij czestotliwosci, ani wielkosci, ale jednak sa...... trudno mi siebie zaakceptowac, wiec staram sie o tym nie myslec.....nie mowcie zebym przechodzila na diete, bo drugi raz sie w to nie wkopie...... gdybym sie wczesniej nie odchudzala to pewnie nie byloby tego wstretnego efektu yo-yo!!! ..... Chce zaakceptowac siebie!!!! Tylko jak to zrobic skoro wokolo siebie widze pelno szczuplych dziewczyn....... no i re wszystkie REKLAMY pelne wieszakow o cudnych ksztaltach, twarzach, usmiechach i wszystkich rzeczach czego ja w sobie nie dostrzegam...... no coz poczekam, az stna przygnebienia minie....... moze wtedy bedzie lepiej....... Musze wziasc sie w garsc inaczej nic z tego nie bedzie!!! ..... Zaczne od teraz robiac zadanie i uczac sie :P ...... Dobra nie smece juz, poprostu musialam gdzies to zapisac, zeby wyrzucic to z siebie.....

nobody_special : :
07 stycznia 2004, 00:30
Kasia to że jesteś rozleniwiona i nie chce Ci się uczyć to całkiem normalne, to ma teraz każdy z nas. Nie rozumiem jednego co jest ładnego w wieszaku, przecież to zwykły drut, albo drewno. Wieszaki nie są ładne ale Ty jesteś. Nic Ci nie brakuje masz ładny brzuszek, śliczną twarz, kobiecy biust, piękne oczy z resztą po co ja to wymieniam zapytaj się Daffiego on Ci powie czy jesteś ładna i co mu się w Tobie podoba.:) Nie pisz więcej że wieszaki są ładne, bo nie są.
06 stycznia 2004, 22:13
Wieszaki:) Hmmm ja mam ich dużo w szafie i wcale nie są takie łądne-no chyba ,że te plastykowe-te grubsze-to widać ,że to jest wieszak.Z nami jest to samo im jesteś "bardziej przy kosci" tym bardziej widać Twoje kształty.A do nauki to chyba się każdy nie moze pozbierać....
06 stycznia 2004, 22:12
A nauką się nie przejmuj. Ja też teraz sie uczę :)
łza
06 stycznia 2004, 21:57
Kochana Kasieńko, te wieszaki(jak to ujelas) sa sztuczne, nie tak jak ty prawdziwa. Ciebie nie da sie nie kochac, a Ci którzy tego nie robią to szczerze, sa dziwni lub poprostu nie warci takiej osoby jak ty. Kofam Cie i w sumie to musimy kiedys razem wyskoczyc gdzies z Martyna ale same laski nie tam z facetami zrobimy babska imprezje :D. Pozdrawiam i Całuje.
06 stycznia 2004, 21:47
Sama chęć zaakceptowania siebie, jest z cała pewnoscią "gromnym" krokiem we właściwastronę ;)
06 stycznia 2004, 21:37
O rany! Czyżbym tyle notek przegapiła?? ups..:(....a co to znowu? problem z figurą? reklamy to jeden wielki chłam! widziałam kiedyś program dokumentalny jak się poprawia obraz i zdjęcia by modelki wyglądały idealnie. I w dodatku widziałam takie babki na żywo i - wierz mi - zbyt apetyczne to one nie są! zresztą - faceci naprawdę lubią "kobiety-kobiety"! :)..i nie wytykaj mi mojego BMI bo wcale go po mnie nie widać!;) No! - głowa do góry...zresztą - już Ci to wszystko kiedyś pisałam! Naprawdę jestem aż tak mało przekonująca?:> ;) Pozdrawiam Kasiu! :) PS. Cóż za zmiana wystroju w nowym roku! fiu, fiu - o mało co nie pomyślałam, że źle trafiłam! :)
nie_taka_zla
06 stycznia 2004, 21:27
Wiesz ja wlasnie jestem takim "wieszkiem".Nawet nie wiesz jak bardzo bym chccila byc choc troche kobieca.Ta sa raklamy.Ktore maja na celu wlasnie robic nam balagan w mozgu,i chca nami manipulowac.Nie przejmuj sie co ty nie ma takiej potrzeby:)
06 stycznia 2004, 21:19
"REKLAMY pelne wieszakow " - cudownie to ujęłaś! trafiłaś w samo sedno! Kasiu!... wiesz co o tym myślę... nie ważna jest nasza powłoka... ona jest tylko czasowa. z resztą sam uważam że niczego Ci nie brakuje ,ani niczego nie masz za dużo! pisałem Ci o tym już kiedyś w mailu( może przeczytaj go sobie jeszcze raz...). głowa do góry... :)

Dodaj komentarz