gru 03 2003

Brak wiary w siebie.....


Komentarze: 4

Heehhh.....poraz olejny moje kompleksy biorą górę....źle się ze sobą czuję, ale znowu z drugiej strony nie mam siły nic w sobie zmieniać...... dzisiaj znalazałam czas żeby sobie coś na bazgrać..... rozglądam się wokoło siebie i widze osoby lepsze ode mnie.....nawet nie wiecie jakie to trudne i jak bardzo chciałabym odwrócić czas by być taka jaka byłam 1,5 roku temu......wesoła, pewna siebie, pełna życia i ......szczuplejsza....... oddałabym wszystko by to odwrócić......nie potrafię zmienić sowjego toku myślenia.....to jest silniejsze ode mnie.....nie potrafie siebie samej zrozumieć.....w jednej chwili czuję się najgorsza, że nie znajde sobie już nigdy nikogo, a po chwili mówię sobie, że wygląd nie jest wcale taki ważny i że kiedyś ktoś mnie pokocha taką jaką jestem........Jejciu sama siebie nie mogę zrozumieć i może to właśnie jest problemem ??? ...... nie wiem......... Muszę się wyleczyć z tych myśli, ale nie radzę sobie z tym...... Kurcze czuję się cholernie bezradna, a bezradność to najgorsze uczucie pod słońcem !!!!!!! ehhhhhh.... Są też faceci, którzy lubią troche sadełka....... i tutaj tego nie pojmuję JAK TO SIĘ MOŻE KOMUŚ PODOBAĆ??? ...... oby mi przeszło i to jak najszybciej!!!!!!! Jakby tego nie podsumwać to MEGAgłupia gadka......zupełnie bezsensu.....ale jednak mnie gnębi i co tu zrobić, żeby nabrać WIARY W SIEBIE I PEWNOŚCI?? mam nadzieję, że znajdę rozwiązanie.....bo źle skończe

nobody_special : :
NastawiamSięNaNIE
05 grudnia 2003, 20:49
Jej wiesz to sa tylko takie zle dni w których czuje sie zle z swoim cialem i charakterem ale to po czasie wraca do normy dam ci dobra rade ie mysl o tym a dobry anstrój sam wroci nie mysl o jedzeniua schudniesz znajdzi sobie zajecie pozdrawiam
04 grudnia 2003, 19:24
tak..te laski z ZURnali sa oblesne...ja chcialam zawsze np..lalke barbi:P z nadwaga..ale nigdzie takiej nie ma;( ehh..i co Ci powiedziec? wiesz co...my mozemy pisac w kolko to samo..Tobie moze na chwilke przejdzie a moze nie...moze powinnas isc do psychologa co?pomaga czasem..ja sama chodizlam...a wsoja droga chyba Ci sie nudzi, ze wymyslasz sobie kompleksy co?wez sie w garsc kobieto!mi sie zdaje,ze ty chyba wcale nie chcesz sie zaakceptowac..chyba lubisz sie nad soba pouzalac co?kazdy czasem lubi..ale nie tedy droga....wierze, ze Ci sie uda!!powodzenia
LiTTlE*AniOOłeK
04 grudnia 2003, 13:55
ty masz kompleksy?? mi sie nie chce zyc :'(( zycie jest okropne :(( nie martw sie! takie szczuple wychudzone laski sa okropne!!!!
03 grudnia 2003, 22:20
Chyba już kiedyś wspominałam coś na ten temat?:> Nie będę już tego powtarzać, żeby Ciebie nie zanudzić!:) Zdaje się że dobrze znasz moje stanowisko w tej sprawie, prawda??:)) TRzymaj się dzielnie! Pozdrawiam gorąco! :)

Dodaj komentarz