sty 12 2004

BrakSił....


Komentarze: 8

Dzień zaczął mi się całkiem dobrze......ale potem jakoś tak mi się ni za dobrze poukładało... dostała 2 i 2+ z chemii nieciekawie to widzę...... jeśli chodzi o kolczyk to spotkałam się z różnymi reakcjami na jego widok........ najpierw podziw za odwage...... po czym zauważam czasem odrazę, czasem lek..... niezrozumienie....... w sumie nie ma to wpływu na to czy nadal będę miała kolczyk czy nie, bo zrobiłam go dla siebie, a nie dla ludzi by mnie podziwiali za to, że go mam........ chociaż nie zaprzeczę, że to fajne uczucie kiedy ludzie się interesują tym jak go zrobiłam, czy bolało i takie tam....... ale zabolało mnie kiedy jedna dziewczyna na wiadomość o moim  kolczyku powiedziała : chujowo...... tym bardziej, że sama rząda od wszystkich dookoła tolerancji i takie tam, bo jest jedną z większych indywidualności w klasie... Ogólnie to bawią mnie reakcje ludzi....... fajnie jest obserwować ich miny...... obojętnie jakie są czy negatywne czy pozytywne J.... ale głownie ludzie dziwnie na to patrzą..... Ogólnie wszystko jakoś skumulowało się i spowodowało moje przygnębienie... ale będzie dobrze...... czuję, że to nic poważnego....... tylko tak jakoś boję się, że nie dam rady z obowiązkami..... czuję, że siły nie mam...... a już o ochocie nie wspomnę....... ale wiem, że ochota przyjdzie...... nauczyciele powystawiają ocenki i będzie lepiej..... teraz to tylko czekam aż nadejdzie koniec tygodnia.... mój półmetek.... jak sobie o nim przypomnę to od razu mi raźniej..... czas szybko leci.......fortuna kołem się toczy..... minie przygnębienie i nastanie dobre samopoczucie J ........ poczekam, a szkołę przetrwam...... w końcu ja TWARDA LASKA jestem :P......

nobody_special : :
Allexandra
13 stycznia 2004, 17:30
Kasiu lej na to co Ci mówi pani indywidualistka, bo to mało ważne. Mi sie ten kolczyk podoba i Cię za to podziwiam, bo ja nie dałabym sobie wbić czegoś metalowego w język :) może dlatego, że nie mam tyle odwagi. W sumie jak sobie teraz przypomne jak mówiłaś, że idziesz go sobie zrobić to ja się chyba bardziej go bałam niż Ty :) hehe....ale jest OK A co do szkoły to nie przejmuj się - szkoła to jedna wielka ściema i nauczyciele się nie znają na rzeczy!! :)
Allexandra
13 stycznia 2004, 17:26
Kasiu lej na to co Ci mówi pani indywidualistka, bo to mało ważne. Mi sie ten kolczyk podoba i Cię za to podziwiam, bo ja nie dałabym sobie wbić czegoś metalowego w język :) może dlatego, że nie mam tyle odwagi. W sumie jak sobie teraz przypomne jak mówiłaś, że idziesz go sobie zrobić to ja się chyba bardziej go bałam niż Ty :) hehe....ale jest OK A co do szkoły to nie przejmuj się - szkoła to jedna wielka ściema i nauczyciele się nie znają na rzeczy!! :)
Allexandra
13 stycznia 2004, 17:21
Kasiu lej na to co Ci mówi pani indywidualistka, bo to mało ważne. Mi sie ten kolczyk podoba i Cię za to podziwiam, bo ja nie dałabym sobie wbić czegoś metalowego w język :) może dlatego, że nie mam tyle odwagi. W sumie jak sobie teraz przypomne jak mówiłaś, że idziesz go sobie zrobić to ja się chyba bardziej go bałam niż Ty :) hehe....ale jest OK A co do szkoły to nie przejmuj się - szkoła to jedna wielka ściema i nauczyciele się nie znają na rzeczy!! :)
Allexandra
13 stycznia 2004, 17:15
Kasiu lej na to co Ci mówi pani indywidualistka, bo to mało ważne. Mi sie ten kolczyk podoba i Cię za to podziwiam, bo ja nie dałabym sobie wbić czegoś metalowego w język :) może dlatego, że nie mam tyle odwagi. W sumie jak sobie teraz przypomne jak mówiłaś, że idziesz go sobie zrobić to ja się chyba bardziej go bałam niż Ty :) hehe....ale jest OK A co do szkoły to nie przejmuj się - szkoła to jedna wielka ściema i nauczyciele się nie znają na rzeczy!! :)
13 stycznia 2004, 00:27
ja widze że moja siostrzana dusza sobie świetnie radzi! nawet nie masz pojęcia jak się cieszę! :D widze że nawet w chwilach smutku potrafisz się sama podnieść na duchu....to wspaniałe, zaczynasz w siebie wieżyć! trzymaj ten fason a poradzisz sobie tak ,że sama siebie zaskoczysz! no co do indywidualistów..hmmm, pomyśl sobie ...że to było z zazdrości...tak by dopiec komuś kto okazał się silniejszy , tak by dopiec tobie.... i nie przejmuj się - jeszcze nie raz Cię to spotka( choć tego nie życzę..). wyciągaj wnioski i idz przez życie z jeszcze większą pewnością siebie - bo twój wróg już sie zdemaskował- teraz jest nieszkodliwy :P no ja tu zaczynam chrzanić wojskowym tonem...hmmm...już sie poprawiam :) nio kasiu! powodzenia! ni łam się...tzn :) trzymaj tak dalej!
12 stycznia 2004, 21:40
Hmm wiesz ja jestem dla Ciebie pełna podziwu,bo sama to bym chyba się posr... ze strachu.Ja mam taki odruch,że jak cos widzę co może boleć to mnei to boli,wiec nie przejmuj sie jak ciepłam jakąś minę ale to z bólu...Aham a tą indywidualnoscia sie nie przejmuj...Każdy ma swoje zdanie ale jej to się najmniej liczy :D Tylko nie mów tego nikomu,że Ci tak napisałam:D
łza_cierpienia
12 stycznia 2004, 19:50
Nie masz co sie przejmować taką osobą która krytykuje choć w sumie może nie zna Cie za dobrze. Ja nadal tak robie i narazie nie wyszłam na tym źle:) ważne zebyś ty dobrze sie czuła ze sobą. Chrzanic tych co krytykują!!!!! :D Pozdrawiam i całuje :*
12 stycznia 2004, 18:50
wiesz co...wlasnie obejrzalam Twoja fotke i za nic w swiecie mi nie pasuje do twoich notek!oczywiscie w tych, w ktorych piszesz o sobie zle...ze jestes taka beznadziejna itp!!To jakas bzdura! fajna dziewczyna z Ciebie...:) a kolyczka w jezyku zazdroszcze :)

Dodaj komentarz