gru 05 2003

Capoeira


Komentarze: 3

Wspaniale!!!!! Tydzień się skończył......naukę mam nadal, bo w przyszłym tygodniu znowu mam kilka sprawdzianów.....ale te jakoś mnie nie przerażają :) ........ Nadszedł upragniony weekend, w ktróym mam warsztaty CAPOEIRY!!!!!!!! Odbywają się one w Katowicach :) dzisiaj trwały od 18.00 do 21.00 :) Był Mestre Nelsinho i Instructor Charlie :) Było wspaniałe AXE!!!!!! Przyjechali ludzie z całej Polski (Lublin, Warszawa, Poznań, Wrocław,itd) Mają dojechać jeszcze inni Brazylijczycy mam nadzieję, że jutro już będą :) ....... a jutro będzie ciężki dzień....... trening od 11.00 do 13.00 po czym przerwa na PAPU i od 16.00 do 20.00 :) w niedziele troche mniej, bo od 11.00 do 14.00 :) ........

Dzisiaj rano miałam wspaniały humor.......jednak za godziny na godznię zmieniał się.......raz lepiej, raz gorzej,  raz lepiej, raz gorzej........Miałam nadzieję, że dzięki warsztatom będę pełna AXE ( energia, dzięki której chce mi się ćwiczyć, śpiewać i jogować )...... fakt  chciało mi się ćwiczyć, była wesoła, uśmiechałam się, ale to nie było to samo co na poczatku mojej kariery w Capo i na BATIZADO.... boję się, że mój ogień wygaśnie do końca........nie chcę no to pozwolić...... brak mi motywacji........mogę się jedynie domyślać dlaczego......wcześniej moją motywacją był ON.....teraz Go nie ma.......muszę znaleźć inny sposób by rozpalić w sobie AXE..........nie rozwijam się w capoeirze..... muszę popracować nad samą sobą, widzę że tracę  kontrolę........Mam nadzieję, że uda mi się i wtedy będę żyła w zgodzie z samą sobą.......mam nadzieję, że te warsztaty mi w tym pomogą.........mam jeszcze dwa dni........

nobody_special : :
07 grudnia 2003, 22:33
oh solei..oni rowniez dzialaja jak hamulec..nieraz.... skup sie na sobie i 3maj za siebie kciuki a napewno bedzie ok!wierze
szeptem
06 grudnia 2003, 22:07
Na pewno dasz radę... A swoją drogą... To bardzo ważne, by żyć w zgodzie z samą sobą...
05 grudnia 2003, 23:38
NO! mężczyźni stanowią dobry motor napędowy - ja miałam swój w pracy...ale też nagle zgasł ;)a trzeba było chodzić dalej..Nie trać czegoś przez kogoś! Nie pozwól sobie czuć kiedykolwiek żalu, że zaprzepaściłas coś przez mężczyznę! Taki żal trudno sobie wybaczyć. Sprawuj sama kontrolę nad swym życiem! Jeśli czujesz, że...Capoeira..(trudno sie pisze!;)) zaczyna Cię nie zadowalać, to przemyśl to, ale nie rób tego przez niego! ..Bo może jest tak , że straciłaś ten ogień właśnie z powodu braku chłopaka tam..a to źle! ..:)

Dodaj komentarz