Huśtawka..

Taak.... Cały dzień się hustam... z doł do góry i z góry na doł!!! W jednej chwili chce być sama w innej chcę się spotkać ze wszystkimi na raz!!! ... Raz jestem padnieta i nic mi się nie chce... a za chwilę rozpiera mnie energia i nie wiem co mam ze sobą zrobić :( ... Czuję się cholernie zagubiona dzisiaj... Raz podchodzę do czegoś pesymistycznie, a za moment tryskam optymizmem!!! ... Skąd takie rzeczy się biora...??!! Nienawidze takich dni!!! Na dodtaek wszyscy najbliżsi znajomi wyjechali.... ludzie niech ten weekend już nadejdzie, bo wykorkuję z nudów... człowiek nie ma co z sobą robić nic tylko myśli, myśli i mysli... przez co stle mu się nastrój zmienia!!! Jak tak dalej pójdzie to wszytsko rozniose i z wszystkimi się pokłócę!!... W takich momentach jestem dość wrażliwa i szybko idzie mnie równie rozdrażnić jak i zdołować... W takie dni jak dziś potrzebuję miejsca gdzie mogę być sama... miejsca gdzie jest mnóstwo zieleni, świeżego powietrza i zer ludzi!!! ... Marzę by gdzieś niedaleko mnie znalazło sie takie miejsce, żebym mogła tam w każdej chwili pójść podłubać słonecznik i sobie wszystko poukładac i obmyśleć.. by mój nastrój wrócił do normy.... nawet na żaden szablon nie potrafię się zdecydować!!! ... Jutro koniecznie musze wybrać się na basen, żeby wyładowac z siebie to negatywną energię!!! .... Wymęczę się tak bardzo, że nie będę miała siły nawet zmienić nastroju!!! Dzięki Bogu, że ten dzień niebawem się kończy, a jutro rano gdy otworzę oczka będę mogła powiedzieć: Nowy dzień, Nowa Motywacja i Nowa Pozytywna Energia Do Życia!!! Dobranoc Kociaki!!!