sty 21 2004

Wygrana Walka Z Samą Sobą....


Komentarze: 8

Ehhh....... Czuję ulgę 100% ...... Jak ja lubię kiedy sprawy same się rozwiazuja..... ciężar, który mnie obraczał poprostu zniknał...... chciałam sama się go pozbyć, lecz on poprostu sam zszedł ze mnie....... czuję się teraz lekko...... i ..... wesoło, że nie podejmowałam pochopnych decyzji, a jesli nawet to, że nie zdażyłam wdrożyć ich w swoje pełne niespodzianek życie...... chociaż rozwiazanie przekroczyło moje najsmielsze oczekiwania to stwierdzam, że jestem z niego zadowolona... Czuje się jak po jakiej dłuuugiej i ciężkiej walce z sama soba, ale walka ta przyniosła owoce..... z kolejnymi doswiadczeniami na swych barkach kroczę dalej...... cieszac się każda nadchodzaca chwila...."Co było już nie wraca" .... Tak należy odnosić się to przeszłosci i z głowa uniesiona do góry nadal walczyć z przeciwnosciami losu, zdobywajac nowe doswiadczenia, które w przyszłosci pozwola podejmować słuszne decyzje... bezbolesne...... narazie jeszcze jestem młoda i pewnie spotka mnie  jeszcze wiele rozczarowań i walk na drodze do szczęscia...... z minionej walki wynosze kolejne dswiadczenia i wnioski...... że czasem sprawa rozwiazać może się sama i że nie należy podejmować pochopnych decyzji..... wiem, że to żadna nowosć, ale człowiek uczy się na własnych błędach...... ja zawsze staram się nie popełniać tych samych błędów....... TEGO JUŻ PORAZ KOLEJNY NIE POPEŁNIE!!!! :) ......... Ponownie czuję się szczęsliwa... Mam nadzieję, że już nikt nigdy mi tego szczęscia nie zakłóci, a jeśli tak to niech spotka GO takie samo ze wzmożoną siła... Chociaż nawet największemu wrogowi nie życzę takich walk z samym sobą...... moja na szczęscie skonczyła się very good :) ...... Oby wasze też takie były.......

Dziękuję Moim przyjaciołom, że byli przy mnie : Sandrze, Bratniej Duszyczce, Karolinie i Piotrkowi!!! Gdyby po świecie chodzili tylko ludzie tacy jak wy byłby piękniejszy..... może nawet idealny!!!

nobody_special : :
Allexandra
22 stycznia 2004, 16:00
No Kasiu ciesze się, że wszystko rozwiązało się dobrze i jesteś szczęśliwa. Oby tak było zawsze
22 stycznia 2004, 13:19
nie idealny by nie był :P napewno nie( mówię o sobie)! nawet nie wiesz jak się cieszę....od minitora aż biję twoja radość...nie to też uscęśliwia.... całusy i pozdrowienia! :)
22 stycznia 2004, 13:18
nie idealny by nie był :P napewno nie( mówię o sobie)! nawet nie wiesz jak się cieszę....od minitora aż biję twoja radość...nie to też uscęśliwia.... całusy i pozdrowienia! :)
łza_cierpienia
21 stycznia 2004, 22:00
Zawsze licz na przyjaciół, bo miłość moze odejść, a prawdziwi przyjaciele pozostaną. Ja niestety zawiodłam sie w obydwóch tych aspektach (ale to chyba przejdzie). Ciesze sie że twój problem sie rozwiązał. I życze Ci aby twoje kolejne notki były równie lub bardziej wesołe. Dużo mi pomogłaś za co Ci serdecznie dziękuje. I tak szczerze mówiąc to nie znałam Cie z tej strony, a moze poprostu tego nie widziałam. Całuje i pozdrawiam.
21 stycznia 2004, 21:14
Cieszę się że wszystko jest już ok. Pamiętaj że jak bedziesz mieć problem zawsze możesz się do mnie zgłościć. Nie wiem jak Ci pomogłam w tej sprawie ale ważne że już jest po sprawia. :) Całuje i do zobaczyska.
21 stycznia 2004, 20:20
Szłoneczko moje kofane ciesze sie, ze juz po wszystkim i ma nadzieje, ze narazie tak pozostanie:)Jestem z Tobą... BIG HUG.
21 stycznia 2004, 19:17
Ciesz sie razem z Tobą ze udało się rozwiązac problem i ze sam się rozwiązał i ze masz takich wspaniałych przyjaciół.Trzymaj się
wrobel13
21 stycznia 2004, 19:09
Milo mi goscic na twoim blogu po raz pierwszy.Zapraszam na mojego bloga www.blogi.pl/blog.php?blog=wrobel13.Bede tu zaglągał...

Dodaj komentarz