Archiwum 12 czerwca 2004


cze 12 2004 Układanka...
Komentarze: 0

Ehhh.... Od jakiegoś czasu tryskam energią... bardzo mnie to cieszy :) mam ochotę na wiele rzecz i wywiązuję się z moich planów ... jednak mimo tego mam czasem takie chwile kiedy nachodzą mnie takie dziwne myśli... są takie bezbarwne... Poprostu odnoszę wrażenie jakby świat i ludzie mnie otaczający byli układanką... a ja jestem elementem, który do niej nie pasuje... nie wiem dlaczego tak jest... ale to jest cholernie dziwne uczucie... jestem z kimś, rozmawiam... i nagle odnoszę wrażenie, że to nie to co kiedyś... jakbym była zawieszona w między wymiarami lub w czasie... albo "czytam" w myślach ludzi, tzn. w rakcie rozmowy nagle odnoszę wrażenie, że osoba ta mysli o mnie, że jestem nudna lub, że nie pasuje do niej... :/ ... dziwne wtedy nachodzą mnie uczucia... czuję takie nienormalne przygnębienie inne niż zwykle... ???... nierozumiecie?? Ja też nie :/ ... Podobnie się czuję gdy jestem sama... bez znajomych, ale jestem w miejscu gdzie sa obcy ludzi.. na przykład basen... dzisiaj byłam na basenie sama... w pewnym momencie odnisła dziwne i to baaardzo dziwne wrażenie jakbym była niewidoczna dla innych... Takie cholernie mieszane uczucia mi towarzyszą... już kiedyś tak miałam, że czułam się jakbym ja była bez barw, a wszystko wokół mnie tętniło życiem... mam nadzieję, że szybciutko minie... bo czuję się odrobinkę zagubiona... czuję się najlepije w domku przed kompem... w takiej mojej bezpiecznej oaznie gdzie wszytsko jest kolorowe ja też...

nobody_special : :