nobody-special

Dzisiaj już drugi dzień maturek.... niebawem czeka mnie to samo!!! Jestem kolejnym rocznikiem w kolejce do ścięcia ;) ... Jak ten czas szybko leci.... Dzisiaj mnóstwo znajomych pisało maturke.... i pomyśleć, że znam ich już tyle czasu... pamietam jak dopiero zaczynali szkoły ponadpodstawowe, a ja dopiero zaczynałam gimnazjum... Wtedy moje myśli krążyły wokół egzaminów gimnazjalnych, które i tak miały być dopiero za trzy lata.... kto by wtedy myślał o maturze??!! A teraz??!! Kolejne matury jakie sie odbędą w naszym wspaniałym kraju będą dotyczyły mnie!! Od razu słyszę w moich myślach piosenkę, której słowa brzmią... Już za rok maturaaa... ojojoj.... znowu ta niepewność czy mój zasłub wiedzy i moja "inteligencja" wystraczy by później móc dostać się na dobre studia i przede wszystkim takie, które mnie interesują i dzięki którym będę miała wspaniałą pracę... Wspaniałą, czyli taką, która będzie mi zapewniała jakieś normalne warunki życiowe i taka do której pójdę z bananem na twarzy :).... Ale kto by tak nie chciał?? Nie ma sensu się zastanawiac, bo przyszłość zależy od tego co będę robiła w tej chwili...... Przyszłość będzie odzwieciedleniem mojej dzisiejszej systematczności.... KURDE!!! Jeśli tak będzie to marnie widzę swoją przyszłość :) .... Nie pozostaje mi nic iinego do roboty jak przyłożyć się do przedmiotów, które zdaje na maturce ..... Teraz jakoś skończe ten rok.... później wakacje, na którcyh odbije sobie ten i przyszły rok szkolny :D... Jak ten czas leci.... nim się obróce to już będę musiała szukac jakiejś przywoitej uczelni, która mnie przyjmnie... Głucho wszędzie, ciemno wszędzie... co to będzie, co to będzie??!!

Ehh.... Moje samopoczucie nadal jest bez zarzutu, mózg pracuje na wysokich obrotach :) naszczęście tylko i wyłącznie w sparwach przyjemnychi bez przymusów!!! :) .... Jest tylko jedna rzecz, która pojawia się już rzadziej, ale jednak co jakiś czas sprawia, że są chwile kiedy życie traci barwy... czasem tylko na 5 min. czasem na pół godziny... ale się pojawia!!! Wkurza mnie to!!! Jednak jak sobie o tym przypominam to olewam to.... Przeraża mnie jedna rzecz.... ponieważ jestem jeszcze rozdarta w tej sprawie.... już wyjaśniam o co biega.... Mój zdrowy rozsądek pozwala mi zaakceptować siebie i olać wszystkie osoby, które nic tylko pier..... o odchudzaniu i jakie to są fest grube (kiedy w rzeczywistości nie są), ale jest jeszcze druga strona medalu... kiedyś gdy patrzałam na osobę cierpiącą na anoreksję to jej widok odrzucał mnie maksymalnie od myśli wprowadzenia się w identyczny stan.... ale kiedy patrzę na nią teraz to zaczyna mi sie to podobać... przyłapuję się na myślach typu: "ale ona fajnie wygląda, może też tak zrobie i będę wiecznie szczupła" lub "jaka ona jest ładna"  to mnie przeraża!!! Albo kiedy szczupłe dziewczyny wspominają coś o tym, że się odchudzają to czuję się gorsza i jakbym była najgrubsza!!! .... Kusi mnie cholernie, żeby poraz któryś podjąć się ryzyka i schudnąć... ale wiem, że nie mam silnej woli i , że i tak, i tak skończy się to efektem yo yo!!! To straszne... Czuję niesamowitą presję otoczenia... dla ludzi nie liczy się nic innego prócz ich wyglądu... a najgorsze w tym wszystkim jest to, że wciąga to tez tych najbardziej wartościowych, rozsądnych i silnych ludzi.... Jak temu zaprzestać kiedy w telewizji nic nie widać prócz anorektycznie chudych lasek!!! Najlepsza reklama to ta, która zawiera przesłanie: "Piękne kształty, kobiece kształty"!!!  :) Każda kobieta jest piękna!!! Nie wiem kiedy wreszcie to do nich dotrze!!! ... Wiem tylko jedno, że trzeba to g.... przetrwać nie załamując się, nie poddając się i przede wszystkim nie ulegac presji!!!! To będzie moim celem!!!

Ojojoj.... Ostatnio tak bardzo chodze nabuzowana, że wszystkich to dziwi!!! A skoro zadziwia to ludzi, że aż promienieje to znaczy, że przez dłuższy czas nie było ze mną najlepiej i musiałam być nieźle smętna... Ciekawa jestem ja długo ten mój błogi stan euforii jeszcze potrwa??!! :) ... Mam nadzieję, że do końca mojego życia!!! Może aż takie pięknie nie będzie, bo jestem tylko człowiekiem i mam prawo miec chwile załamania... no, ale chociaż pozytywne energia to już mogłaby zostać na zawsze.... Jest cieplutko, słonecznie, pięknie i chce się żyć.... nawet nabrałam ochoty by wypełniać moje obowiązki :D ... Jakoś nie potrafię poskładac dzisiaj porządnej notki...... jestem dzisiaj taka nakręcona, że mogłabym robić wszystko naraz!!! ... No, ale musiałabym ię trochę uspokoić, bo wypadałoby chociaż najważniejsze czynności związane ze szkołą zrobić.... ehhh..... znając życie to pewnie ponad połowę z nich odłoże na kiedy indziej :P ... No i musiałabym odwiedzić babcie... bedzie ciężko, bo jakieś dwa tygodnie tam nie zawitałam, a trzeba wziąść pod uwagę, że ona mieszka na tej samej ulicy!!! :P ... Zawsze mi wyrzuty robi!! Dzisiaj na 100% będzie to samo!!! :P ... Ale to moja wina i moje lenistwa... :) No cóż taka już jestem... I PODKREŚLAM, że nie mam zamiaru się zmienić :) ... Alez dzisiaj wspaniały dzionek, nieprawdaż?? :P

No to jesteśmy w Unii....Nastąpił pewien przełom w życiu Polaków. Ja odczułam je na swój własny sposób, ale szczerze powiedziawszy na temat unii chyba nie będę się wypowiadać, bo zbyt mało wiem na jej temat... stale się zastanawiam czy czy będzie lepiej czy gorzej...... I chociaż mało wiem na ten temat to ja narazie widze tylko same problemy wśród ludzi, kótrzy mnie otaczają.... Tutaj zakończe moje wywody na ten temat..... Jeszcze tylko powiem, że mimo tego, że dopiero do niej weszliśmy to już mam jej dosyć!! ... Gdzie sie nie pójdzie to jakieś festyny i imprezy z nia związane.... Ludzi ile można??!! Wszystkie występy, piosenki, skecze mają podtekst unijny.... już mnie to nudzi :) ...