Komentarze: 2
Ojojojojoj :)...... Nie ma źle....... zawsze mogło być gorzej........ stało się.......nastały dni zgrozy.....moje samopoczucie zaczyna sie pogarszać.......nie wiem czy cokolwiek ma na to wpływ.....mam nadzieję, że nie, a jeśli już to bardzo mały.....w sumie nic się złego nie dzieje.......z kropki chyba już wybrnęłam....może nie do końca, ale wiem, że wszystko jest na dobrej drodze....nie wiem jak ostatecznie to będzie wyglądało, ale wierze, że będzie dobrze i że nie będę musiała się zamartwiać...... W czwartek mamy w szkole Dzień Patrona.....polega to na tym, że każda klasa przedstawia jakąś scenkę na podany temat, który jednocześnie będzie związany z patronem szkoły lub szkołą, czyli Matejką :) ...... nasza klasa oczywiście BARDZO "zgrana" wszystko robi na ostatnio moment, no i na dodatek występuję......Nic nie jest dopracowane, próba jest już jutro.....perspektywy na przyszłośc są conajmniej dołujące..... a ponieważ i tak z siebie zrobie pośmiewisko...więc troche sobie w tym pomoge by ludzie myśleli, że robie to specjalnie :P.... mam zamiar wziąść role lightowo....nasza scenka przedstawia lekcję języka polskiego, na któej kochany procesorek przepytuje "Ody do młodości".....nasza oda będzie przerobiona z jajkiem.....:) nie wiem co z tego będzie......ale mam zamiar się ubrać głupio, zamalowac sobie zęba z przodu i ubrać dwie różne podkolanówki :P ide na całość...jedynym problemem będzie trema zarechocze głupio kilka razy...trzele głupią minę.....pomiętole pluszowego misia i może wybrnę z tego cało.... Nie zapowiada się ciekawie....ale może chociaż ja będę komicznie wyglądać :) ...... chociaż w sumie nawet gdybym się nie przebrała to byłabym zabawna ;P.........DZIEŃ ZGROZY się zbliża...... ja nie moge ale ta nota jest MEGAnudna!!! Staczam sie......ale tydzień się zaczął nie mam czasu na przemyślenia, a jeszcze MEGAdołka nie mam.....