Archiwum 30 stycznia 2004


sty 30 2004 Diety to badziewie!!!
Komentarze: 6

Hahahaha....... Jestem zdrowo stuknięta, pokręcona i niepociumana!!!! Ale jak zawsze w pozytywnym tego słowa znaczeniu :) ..... Zmieniłam zdanie...... pierdziele i sie nie odchudzam....jedzenie jest po to by je jesć!!!! .... Po co sobie odmawiać..... raz się żyje i trzeba korzystać :) ..... a potem na starosć będę chciała jesć, a nie będę mogła, z jakiś ważnych powodów :) .... a najwazniejszy powód to: Jestem TAk Piękna, że BArdziej Już Się Nie Da!!! :P ...... nie no zartowałam, ale patrzeć się jeszcze na mnie da, więc nie dam się wkopać w odchudzanie...... ni ch...!!! :P Może tam co nie co mam za dużo, ale cóż nikt nie jest idealny..... a jak komus się nie podoba to niech nie patrzy!!! ..... Apeluję do wszystkich dziewczynek, które wkopały się w diety i inne swiństwa, żeby wreszcie zaakceptowały siebie i były przede wszystkie PEWNE SIEBIE!!! W tym tkwi sekret wszelkich powodzen!!!! Jesli uwierzycie w siebie i będziecie myslec GOOD to wtedy wszystko się będzie udawało!!! ..... Wiem to z własnego przykładu..... kiedyś akceptowałam siebie taką jaką byłam i na prawdę bardziej mi się powodziło i jakos tak weselej było!!! Kiedy postanowiłam się odchudzać wszystko runęło niczym domek z kart i do tej pory mam problemy z akceptacją samej siebie........ nie będę się pograżać w kompleksach jeszcze bardziej!!! Będę z tym walczyć!!! ..... Jedzcie ile wlezie!!! :P .... Diety to BADZIEWIE.... i najważniejsze : Kochanego Ciałka Nigdy ZaWiele....... Wszystkie jestescie piękne na własny sposób tylko musicie to w sobie dostrzec.... Nie mam ochty w przyszłosci oglądać samcy wysuszonych wieszaków po dietach.... będzie nudno i ponuro.... Teraz już znacie moje zdanie :) Poraz zmienić tok myslenia!!! Powodzenia...... Buziaki

nobody_special : :
sty 30 2004 New Postanowienie
Komentarze: 6

No więc..... doszłam do pewnego wniosku...... Zmieniam swoje nawyki żywieniowe ( wiem pewno teraz sobie pomyślicie:..kuzwa kolejna co na diete idzie) No ale nic na to nie poradze...... Uważałam i nadal uważam, że diety i inn swiństwa to jedno wielkie gówno, w które nie warto się wpakowywać, bo się z tego nie wyjdzie cało.... ale ja już się wpakowałam rok temu, bo wszystkie moje niepowodzenia obwiniałam swoim wyglądem.... a jak patrze na zdjęcie to byłam w sam raz..... teraz prześladuje mnie efekt Yo-Yo.... ale co mi tam...... ponieważ nie umiem pozbyć się kilku dręczacych mnie mysli to trzeba jakos podziałać..... ale tym razem nie popełnię błędów z przeszłosci...... będę motywować się w inny sposób i działać też trochę inaczej...... Wtedy kierowałam się inna zasadą..... sama siebie dołowałam....... przez to wszystko wiele rzeczy zaprzepasciłam..... teraz tak nie będzie....... będę wyznawała zasadę BE POSITIVE :) i uda mi się...... już nie będę sobie mówiła, że jestem brzydka i gruba jak wtedy..... tym razem będę sobie mówiła, że jestem ładna, ale będę piękna :) ...... Poradzę sobie!!!!

A więc po kolei robię sobie różne postanowienia, z których będę,a przynajmniej z całej mojej mocy będę próbować się wywiazać..... nagorsze w tym wszystkim jest to, że zmieniając moje nawyki żywieniowe, czyli idac na diete łamię inne własne zasady :) no ale cóż..... jak narazie jestem uhahahana :) ........ zawsze mówiłam, że nie wpakuję się drugi raz w to samo g..... (:P)..... ale w sumie i tak już w nim siedze od dłużeszego czasu, więc co mi szkodzi... Mała prośba dla znajomych..... BŁAGAM was... nie poruszajcie tego tematu ze mna.... już wiecie, że mam zamiar zrzucić (4 kilo) nie utrudniajcie mi tego i zachowajcie to dla siebie :) ...... Oficjalnie zaczynam od 2 lutego!!!

Sandrusia BAAAARDZO przepraszam, że nie wpadłam dzisiaj po Ciebie do szkółki, ale tak fajnie mi się spało!!! :P Wybacz mi!!! :)

nobody_special : :