Archiwum 08 lutego 2004


lut 08 2004 Sens ludzkiego istnienia....
Komentarze: 8

Na pewno każdy z nas zastanawiał się nad sensem własnego życie, ogólnie nad własnym życiem, własnym postępowaniem..... no i przede wszystkim nad tym co nas czeka gdy życie z nas uleci.....??.... Mnie właśnie wzięło na takie przemyslenia.... przez blog => Rysy2003 .... Kiedy Go czytam nic innego nie nasuwa mi się do głowy jak tylko to jak by to było gdybym nagle zniknęła z powierzchni ziemi?? .... Czy ktoś zauważyłby, że mnie nie ma?? .... Czy kiedy by mnie już nie było to, czy ktoś by za mną tęsknil??..... Czy ludziom po mojej śmierci byłby nudno?? Czy ludzie by o mnie szybko zapomnieli?? Czy miło by mnie wspominali?? .... I co by mnie czekało po śmierci?? Czy istnieje życie po zyciu?? ....... Tych pytań w naszej głowie jest jeszcze WIELE..... w każdym znalazłabym jeszcze wiele innych pytań niż moje.... Na wiele z nich uzyskamy odpowiedzi dopiero po smierci lub nigdy...... Często też mysle..... hmmm..... może to głupie, ale jestem BAAAARDZO ciekawa.... Kto przyszedłby na mój pogrzeb?? Kto płakałby po mnie?? Chciałabym widzieć kiedy już odejdę kto był na prawdę szczery wobec mnie... komu na prawdę na mnie zalezało... Nie mam tu na mysli rodziny.... mamę, tatę czy brata na pewno mocno by to dotknęło...... ale co z reszta?? ..... W sumie.... z drugiej strony chyba nie chciałabym znać odpowiedzi na to pytanie...... kto wie czy nie rozczarowałabym się...... wolę nie wiedzieć..... tak jak pisałam we wcześniejszych notkach....... czasem jest poprostu nie wiedzieć........ Jednak mimo to ciekawosć strasznie zżrera...... pewnie nie tylko mnie ...... Wczoraj zanim zasnęłam naszła mnie taka mysl...... Co by było gdybym właśnie zasnęła i już nigdy się nie obudziła?? ...... Jest tyle ludzi, których chciałabym spotkać, poznać... a ludziom, których znam...... mam jeszcze tyle rzeczy do powiedzenia..... co do nich czuję, co o nich myslę i ile dla mnie znacza... Gdybym po smierci była tego swiadoma nie wybaczyłabym sobie tego!!! Jestem raczej osobą, której z trudnoscia przychodzi wyznanie uczuć i magicznych słów : Kocham, Przepraszam itp......  Jestem tego swiadoma, że moje życie może się skończyć nawet dzisiaj, ale mimo to przychodzi mi to z trudem :( ........ Sa rzeczy któych nigdy nie zmienimy i się nie dowiemy....... Może i lepiej??

nobody_special : :