Archiwum 24 listopada 2004


lis 24 2004 Po....
Komentarze: 1

Ehhh........;( ...Oblałam...Ehh....Do tego przemarzłam i zwątpiłam we wszystko... zawiodłam rodziców... nie chce już dzawać poraz kolejny... szkoda moich nerwów... skoro dzisiaj moje tak bardzo siadły... nie chce wiedieć co byłoby następnym razem.... do bani... i to jeszcze jaką szanse miałam... taki extra egzaminator... i jeszcze to zmaściłam... powiedział, że jestem podobna do jego siostry i to pewno dlatego przyknął na mnie oko... a ja oczywiście... co??? zmaściłam... bo to cała ja... wymarzyłam sobie jakies prawo jazdy.... coś do czego zupełnie się nie nadaje!!! :(((( ... nie oczekuje już nic... wali mi się wszystko... mam ochotę się do kogoś przytulić.. a pozostaje mi zasmarkana poduszka... kochani ( M. i S.) Dzięki za SMSki, mimo że mówiłam żeby nieodpisywać... a co do EsEmEsKa Od NIego... nawet marnego sygnała nie dostałam..... LUDZIEEEE!!!! Dlaczego ja??!! Co ja takiego złego zrobiłam, ze takie rzeczy mi sie przytrafiają.... wali mi to wszystko... wali mi co sie już teraz stanie.... chce zasnąć...:(

nobody_special : :
lis 24 2004 Przed.....
Komentarze: 1

Ehhh.... Jest 12:08 dokładnie za godzine mam busa do Katowic... po co tam jade?? ... Czeka mnie egzamin z prawa jazdy, który mam dokładnie o 14:00... niby wszystko super... fajnie... przynajmniej tak inni to odbierają... mówią.. Kasia spoko zdasz... a jak nie, to nie Ty pierwsza nie ostatnia... ehhh... ale jakoś z mojej prespektywy to wcale nie jest takie kolorowe... :/ .... czuję sie opuszczona... przez Tego kogo najbardziej potrzebuję...  dzięki Bogu są na tym świecie ludzie, którzy przejmują się moim losem... i wspierają mnie... najbardziej jest taka jedna osoba dzięki, której w tej chwili pojawia mi się uśmiech na twarzy... bo wiem, że szczerze wierzy i wspiera... dzięki Ci TigerQ ;) :* dzięki też reszcie ludzi z klasy.. wy przynajmniej wykazujecie jakies entuzjazm :]..... za dwie godziny mam egzamin, a nadal ślepo wierze, że może jeszcze dostanę EsEmEsA od Niego... ze słowami otuchy i wiary we mnie... jednak z każda sekudną nadzieja znika.... miesiąc temu też superwsparcia nie otrzymałam :/ .....  jade tam sama... rodzice zapracowani... a facet o mnie zapomniał... :/ .... ale może to dobrze... może tak ma być... może będę miała większego stresa, który mnie zmobilizuje do działania... Boję się... czuję się taka roztrzepana... na dworze jest zimno.... czuję się niewystarczająco silna na to przedsięwzięcie... ostatnio jeżdziłam miesiąc temu.... warunki pogodowe uległy zmianie :/... oojjj jakoś marnie to widze... a najgorsza w tym wszystkim jest kasa.... nie mam jej by zdać kolejny egzamin.... nie mam kasy aby wykupić jazdy dla przypomnienia :/ ... czyli dzisiejsza szansa jest jak narazie ostatnią... podsumowując...to wszystko... nie zapowiada się dobrze.... o Q*** jakiego ja mam stresa!!!

Blue Cafe "Boli Cisza"

nobody_special : :