Komentarze: 4
Właśnie tak sobie patrzę na słynny talk show "Potyczki Jerriego Springera" ... Hmmm... I tak sobie myślę... Skąd mi się wzięły te wszystkie kompleksy??!! ..... Tam występują ludzie, którym do ideału na prawdę wiele brakuje i wcale się tym nie przejmują!!! .... Pominę już fakt, że przy okazji robią z siebie totalnych idiotów... ale fakt faktem chyba muszą być pewni siebie i mieć na prawdę WYSOKIE poczucie własnej warości by to robić... Myśle, że zakompleksione dziewczyny raczej nie wyskoczyłyby tam w MEGAkrótkich spódniczkach i nieskromnych dekoltach.... cholernie mnie ten program bawi i jednocześnie sprawia, że poziom mojego poczucia własnej wartości wyraźnie wzrasta..... Brak mi słów by określić inaczej ten program, bo jest to totalna klapa..... każdy odcinek jest o tym samym tylko tytuł się zmienia.... nie wiem czy da się ten program oglądać na okrągło, bo staje się to dosyć nudne... ale raz na jakiś czas można się dowartościować :))))) ....... Wydaje mi się, że kuracja jaką zastosowałam na włąsną rękę zaczyna działać :) .... Jest jeszcze wiele rzeczy do wykonania i czeka mnie jeszcze dużo wysiłku i pracy....... teraz jest mi łatwo, bo raczej siedze w domciu... ale kiedy wrócę do szkoły po świętach może być o wiele ciężej.... te wszystkie rozrywane i szczupłe dziewczyny.... lub te, które stale mówią albo o dietach, albo o jedzeniu... wszystkie moje problemy związane ze mną samą zaczęły się właśnie od kiedy trafiłam do liceum.... sama się w to wkopałam i sama się z tego wygrzebuję.... powoli, ale daję radę... masz jeszcze kilka dni by się przygotować psychicznie do tego by walczyć z tym w trakcie szkoły.... Muszę być pozytywnej myśli, a przede wszystkim wierzyć we własne siły!!! Wtedy na pewno moja praca będzie owocna....